Jak zauważył jeden z użytkowników forum ResetERA, Telltale Games poszukuje obecnie inżynierów, mających szerokie doświadczenie w pracy z popularnym silnikiem Unity, którzy zajęliby dwa stanowiska związane z opracowaniem narzędzi programistycznych oraz elementów rozgrywki w kolejnych projektach firmy. Jest to o tyle ważne, bowiem od początków swojego istnienia Telltale polegało na autorskim trójwymiarowym silniku o nazwie Telltale Tool, stworzonym z myślą o przygodówkach point-and-click. Na przestrzeni lat był on powoli rozwijany i dostosowywany do współpracy z nowymi platformami sprzętowymi, ale technologicznie odbiegał od tego co oferowała konkurencja. Stało się to jasne zwłaszcza w ostatnim czasie. Wykorzystanie Unity może okazać się dla twórców ratunkiem, ułatwiającym i przyspieszającym proces produkcji gier. Jest to niezbędne zwłaszcza po tym, gdy w ubiegłym roku deweloper zdecydował się na poważne cięcia w zatrudnieniu.

Przypomnijmy, że korzystając z opracowanych przez siebie technologii deweloper wypuścił na rynek w sumie kilkanaście epizodycznych produkcji. Fani nie byli jednak zadowoleni z technicznej strony tych gier, zwracając uwagę na liczne bugi oraz problemy z wydajnością. Często narzekano również na mimikę twarzy oraz animacje ruchu postaci, które były nienaturalne i toporne. Do 216 roku Telltale Tool nie posiadało nawet wsparcia dla technik symulujących grawitację i fizykę obiektów. Wszystkie interakcje trójwymiarowych modeli z otoczeniem były więc ręcznie animowane, co znacząco wydłużało pracę deweloperów. Jeżeli dodamy do tego problemy z optymalizacją działania na wielu różnych platformach sprzętowych, nie powinno dziwić to, że studio chce pozbyć się balastu, jakim jest ich własny silnik. Unity Engine w sprawnych rękach jest znacznie lepszym rozwiązaniem dla typu przygodówek, w których specjalizuje się Telltale. Świetnym dowodem na to może być na przykład gra Life Is Strange: Before the Storm, stworzona przez studio Deck Nine.

Źródło:
"Ender" - GRY-OnLine